Popularny nurt główny, czyli mainstream – rzecz jasna z angielskiego – jest modą, zachowaniem naturalnym w danej sytuacji, popularną rozrywką oraz używanym przedmiotem. To coś, co staje się powszechne i zaczyna być używane przez coraz większą liczbę osób. Kręgi znajomości poszerzają się, liczba odbiorców wzrasta a wraz z nią wzrasta także tzw. „fame”, czyli angielska sława, a w naszym rozumieniu po prostu coś, co wypada mieć, robić, czego się używa. Czy tak jest już z teatrem?
Teatr zyskuje na popularności
W pewnym sensie na pewno. Teatr zyskuje na popularności, teatr daje nam dodatkowe emocje i wzruszenia. Jest niezwykłym miejscem, które pozwala odpocząć, zrelaksować się czy przeżyć swoiste katharsis. Jednak chodzenie do teatru stało się po prostu modne. Dobrze jest widzieć się w teatrze, ale jednocześnie teatr przestał być rozrywką tylko dla wysokiej klasy i inteligencji. Coraz więcej osób wybiera się na różnego rodzaju sztuki o lekkim i frywolnym zabarwieniu, raczej omijając trudne i skomplikowane aranżacje.
Czy to już mainstream?
Jednak, aby odpowiedzieć na pytanie czy jest to już typowy nurt główny należy poczekać parę lat. Moda na teatr zacznie się rozwijać i jeśli obejmie kolejne pokolenia, nie będzie to znaczyło niczego innego niż to, że ludzie zaczęli postrzegać spektakle teatralne jako coś naturalnego. Warto zerknąć w jaki sposób teatr wychodzi do ludzi. Otóż obok normalnej działalności i trwałych kas biletowych, teatry wychodzą do ludzi i sprzedają bilety np. za pośrednictwem internetu. Można je kupić np. na stronie teatrszekspirowski.pl czy innej stronie danego teatru. Mało tego, nie trzeba mieć nawet nic dodatkowego, wystarczy aplikacja mobilna z okazanym na niej biletem. Czyż to nie proste?
Teatr staje się w ostatnich latach coraz bardziej modny, jednak wciąż to za mało, by móc powiedzieć, że stał się on częścią mainstreamu. Rzeczywiście za parę lat może być to naszym udziałem, jednak wzmożone zainteresowanie może także opaść, dlatego warto obserwować tę branże i nie rezygnować z niezwykłych spektakli, których ku uciesze widzów jest coraz więcej.